Nareszcie mam foty mojej Laminarii, tylko że nie bardzo jestem z nich zadowolona.
Coś muszę wymyślić i je poprawić. Tylko jak, skoro ta chusta jest taka ooogromna...
Może w weekend, o ile pogoda będzie łaskawa, wybiorę się na robienie zdjęć w pięknych okolicznościach przyrody"....? W końcu pora roku jest wymarzona na takie manewry.
Włóczka Kasmir Himalaya - zużycie trochę ponad 20 dkg, druty nr 4 (trochę chyba za cienkie, dziś użyłabym 4,5 a może nawet 5)
Jest piękna.
OdpowiedzUsuńCudowna chusta. Brawo!
OdpowiedzUsuńPiękna ta chusta ,a zdjęcia nie takie złe -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodziwiam mgiełkowe ażury, ale słabość czuję do solidnych chust, które wiadomo czemu służą. Super!
OdpowiedzUsuńFenomenalna cudny kolor i wzór piękna poprostu:)
OdpowiedzUsuńśliczna chusta i ten kolorek a pogoda chyba do niedzieli się nie zmieni więc spokojnie będziesz mogła zrobić sesję fotograficzną :)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta. Na pewno spotkasz zazdrosne spojrzenia, gdy wystąpisz w niej na spacerze.
OdpowiedzUsuń