wtorek, 24 kwietnia 2012

Red Vine

Pięknie dziękuję za komplementy dla tęczowych kropelek :-)

Red Vine to chusta zrobiona z Cashmiry Fine firmy Alize.
Włóczka jest świetna! Bardzo przyjemnie się z niej dzierga, genialnie blokuje, a chusta wyszła delikatna i zwiewna. Włóczka jest bardzo miła w dotyku mimo, że to 100% wełny. Robiłam na drutach nr 4, zużyłam ok. 150 g czyli 1,5 motka. Właścicielka zachwycona :-)
To ja tym bardziej :-)
Oto ona:



Wzór, to moja interpretacja ściegu Fir cone z Traditional Knitted Lace Shawls Marthy Waterman, o którym pisałam już kiedyś przy okazji tej chusty.
Ścieg wciąż mi się bardzo podoba i mam już w planach kolejne projekty z nim w roli głównej :-)
Zauważyłam u siebie jakiś czas temu "zjawisko" polegające na tym, że jak wybiorę wzór na nowy projekt, to po skończeniu robótki, mam ochotę zrobić jeszcze kilka "klonów": a to z włóczki w innym kolorze albo innej grubości, albo o innej fakturze.... Kiedyś było zupełnie inaczej. Po zrobieniu danej rzeczy jak ognia unikałam powtórek...
A jak to jest u Was?

niedziela, 22 kwietnia 2012

Tęcza jest The Best!

Bardzo,bardzo dawno, kilometry włóczki temu, zrobiłam kolejną chustę z tęczowego Kauni w wersji lace.
Wzór to moja kombinacja Dew Drops Shawl. Ponieważ niezmiennie uważam że przy tej włóczce prostota wzoru jest najlepsza, to użyłam minimalną ilość "kropelek".
Chusta prezentuje się tak:



I to nic że jest szorstka, że nawet trochę podgryza... Urok tęczy wynagradza wszystkie niedogodności :-)
A ponieważ ta chusta szybciutko znalazła swoją nosicielkę, to niedawno temu popełniłam kolejną jej "siostrę". Czeka bidulka na blokowanie...

Pozdrawiam Was serdecznie i biegnę cieszyć się wiosną ~^-^~