poniedziałek, 19 lipca 2010

Co robią koty w czasie upału

Dziękuję Dziewczyny za pochwały mojej chusty. Nieskromnie powiem, że udała mi się :-)
Robiłam ją z Mercan Batic Himalaya, szydełkiem nr 3,5
I liczę na to szczęście, co ma mi je przynieść - oj przyda mi się, przyda, bo jakoś tak ostatnio "pomorek" mnie trapi. Trzy tygodnie temu zepsuł mi się telewizor, z szukaniem nowego mi "nie po drodze". Potem lapek zaczął się gwałtownie przegrzewać (jakoś temu zaradziłam, ale byłam już bliska oddania go do serwisu i jak nic, trochę kasy by poszło).
W ostatni weekend miałam wrażenie że moja nowa, półroczna lodówka wykazywała objawy ekhm... podobne do jej poprzedniczki - ale na szczęście okazało się że "tylko" nie wyrabia z upałem.... aż się boję myśleć co dalej...


....a koty, w czasie upałów, wbrew pozorom nie próżnują....
kiedy pani pogoni za wykopywanie roślinek, można się zająć (teoretycznie) polowaniem...



na co? na takie małe, hałaśliwe, skrzeczące różnymi głosami dziesięciu ptaków naraz, ruchliwe...
Swoją drogą to pańcia mogłaby wreszcie pofatygować się i wynieść do śmietnika ten stary stołek, bo zagraca nam najlepszy punkt obserwacyjny!



ha! im też gorąco!

O.K., po dobrze wypełnionym kocim obowiązku można odpocząć:



Bo zaraz trzeba będzie pańci trochę poprzeszkadzać. Niech sobie nie myśli, że jak jest gorąco, to ona może siedzieć pod parasolem, i coś dłubać słuchając tych skrzydlatych paskud co tak daleko na gałęziach siedzą... a kot to co!?! Wyczesać trzeba, wygłaskać, pobawić się (no, to może trochę później, jak będzie chłodniej .... oooo o 4 rano jest w sam raz na gonitwę! tylko dlaczego pańcia wtedy zamyka drzwi do sypialni mrucząc coś groźnego??? no nie rozumiemy, naprawdę!)

7 komentarzy:

  1. Sprytne te Twoje kociaki i urocze zarazem

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne są ...spryciule .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tygrysy pełną mordką!!!!
    Pomiziaj je ode mnie za uszkami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakiś pomór na sprzęt? Zaglądam do Mao- katastrofa sprzętowa, zaglądam do Ciebie- to samo!
    Moje kocury w dzień leżą poKOTEM na teraKOCIE.:) W nocy, gdy chłodniej- szaleją.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie przepadam za kotami ale te są śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. U Ciebie jest sielsko anielsko...to sie czuje1 Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń