Wiedziałam, wiedziałam że tak będzie....
Musiałam zmienić termin sierpniowego spotkania robótkowego ze względu na wyjazd urlopowy.
Spotykamy się 16 sierpnia!
Napisałam o tym na forum. Miałam też w planach powiadomienie każdej z Was e-mailem, ale przez wszystkie nagłe komplikacje, które mnie ostatnio spotykają ....nie zdążyłam... Przypomniałam sobie o tym dzisiaj już w drodze do pracy. Adresy są niestety w komputerze domowym. Mam nadzieję, że wszystkie przeczytacie wiadomość na forum gazetowym, i żadna mnie nie zabije za niepotrzebną wycieczkę pod zamknięte drzwi....
A ja o godz. 18.00 startuję na urlop! Będę się szwędać po lesie, zbierać grzyby i jagody, a w przerwach haftować kolejne kwadraty.
Mój nadgarstek niestety wciąż nie akceptuje akcji z drutami czy szydełkiem. Boli jak..... nie powiem co. Diagnoza: wysypy kostne - wciąż pozostaje tajemnicą.
Jak mnie naprawdę przyciśnie to wybiorę się do ortopedy i pewnie się dowiem co to oznacza. Na razie wolę nie wiedzieć. Stabilizator na nadgastek w chwilach kryzysu działa cuda!
Tak, już sobie zapisałam tego 16-tego! *^v^*
OdpowiedzUsuńMiłych wakacji i nie przemęczaj ręki. ^^
udanego urlopu życzę:) ja też dzisiaj zaczynam:) a rano na rybki z torbą włoczek. ale 16 jestem
OdpowiedzUsuńpozdrawiam