Pięknie dziękuję za komplementy dla tęczowych kropelek :-)
Red Vine to chusta zrobiona z Cashmiry Fine firmy Alize.
Włóczka jest świetna! Bardzo przyjemnie się z niej dzierga, genialnie blokuje, a chusta wyszła delikatna i zwiewna. Włóczka jest bardzo miła w dotyku mimo, że to 100% wełny. Robiłam na drutach nr 4, zużyłam ok. 150 g czyli 1,5 motka. Właścicielka zachwycona :-)
To ja tym bardziej :-)
Oto ona:
Wzór, to moja interpretacja ściegu Fir cone z Traditional Knitted Lace Shawls Marthy Waterman, o którym pisałam już kiedyś przy okazji tej chusty.
Ścieg wciąż mi się bardzo podoba i mam już w planach kolejne projekty z nim w roli głównej :-)
Zauważyłam u siebie jakiś czas temu "zjawisko" polegające na tym, że jak wybiorę wzór na nowy projekt, to po skończeniu robótki, mam ochotę zrobić jeszcze kilka "klonów": a to z włóczki w innym kolorze albo innej grubości, albo o innej fakturze.... Kiedyś było zupełnie inaczej. Po zrobieniu danej rzeczy jak ognia unikałam powtórek...
A jak to jest u Was?
Jest piękna!
OdpowiedzUsuńJa natrzaskałam chust podobnych do tej, którą ostatnio prezentuję w wersji z frędzlami lub falbanką tak dużo, że nazwałam ją "moja firmowa". Ale skoro tak się podoba i takie chcą, to robię już z taką wprawą, że gdyby w nocy prądu zabrakło, to po ciemku też mogę :)
świetna chusta, a powtórek nie cierpię ale niestety nie zawsze da się się ich uniknąć ;) :)
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta:) ja też lubię pojedyncze egzemplarze:)
OdpowiedzUsuńPiękne chusty wykonujesz.Muszę przyznać, że mam podobnie. Początkowo robiłam różne modele i każdy był wyzwaniem, teraz lubię sprawdzić jak wyjdzie wzór w innej włóczce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChusta świetna, bardzo mi się podobają Twoje prace. Ja jestem na razie na etapie unikania powtórek, chociaż... hmmm ;)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta :-)
OdpowiedzUsuńKolor śliczny.
Jeśli chodzi o powtórki to nie przeszkadza mi to. Tak jak napisałaś - jestem ciekawa jak wyjdzie ten sam wzór w innym kolorze :-) inną włóczką zrobione.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna chusta:))) Ja powtórek też nie lubię, ale czasem nie można ich uniknąć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, że właścicielka zachwycona...szal ma przepiękny kolor i wzorek bardzo przyjemny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jest czarująca w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńCudowna chusta!:-)
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńale kolor!!! ;) ja też mam tak, że chętnie powtarzałabym wzór kilka razy, ale to chyba dlatego, że mam wielki kłopot z wybraniem go i później jak już sie w końcu zdecyduje to bym go robiła i robiła!
OdpowiedzUsuńJest piękna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudna chusta,,,,i kolor piekny...i wzor...no i wykonanie...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńChusta jest bardzo piękna! Ja też lubię ten wzorek. Należę jednak do tej grupy, która powtarza wzory. Jak już jakiś mi się spodoba, to cały sezon z niego " lecę", we wszystkim...aż do następnego fajnego, a co! :-)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała chusta:)
OdpowiedzUsuńMam podobnie. Wzór wykonuję z różnych włóczek, w różnych kombinacjach, mniejszy, większy, itd. Twoje chusty są piękne!
OdpowiedzUsuń