czwartek, 2 września 2010

Przygotowań do jesieni c.d.

Tym razem mitenki.

Z Padisah'a (20% wełna, 80% akryl, druty nr 4):



i z włóczki skarpetkowej (80%wełna 20% poliamid, druty nr 2,5):







12 komentarzy:

  1. Te z padisaha super, chyba się pokuszę o takie z mojej wełenki ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne - zgadzam się z dziewczynami :) zaskoczyły mnie te ze skarpetkowej, ciekawie wyszły

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne są i jakie mają piękne kolorki

    OdpowiedzUsuń
  4. O jaki piekny kolor uzylas do tych pieknych mitenek , tak sie zagapilam , ze nie zauwazylabym ze tu taj cala produkcja . Rewelacyjne .

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobają mi się wszystkie, bo uwielbiam mitenki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. to już rączki na pewno nie zmarzną :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale przygotowanie do jesieni, ladne kolory, ladnie wykonane

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaka Ty jesteś przewidująca! Mitenki są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny pomysł z tymi rękawicami bez palców.
    Zapraszam Cie do zabawy blogowej "Co ja lubię".

    OdpowiedzUsuń
  10. Już pisałam, ze jako zmarzlak nie noszę dziurawych rękawic, ale tak kusicie tymi kolorami, wzorami, że ...... ;)

    OdpowiedzUsuń