sobota, 23 stycznia 2010

Magic nr 2

Śliczne słoneczko dzisiaj świat rozjaśnia(ło), zatem trochę fotek udało mi się zrobić.
Kolory oczywiście nie te co trzeba. Wyblakłe takie jakieś wyszły.... Maaarny ze mnie fotograf.
Chusta trochę większa od poprzedniej. I szczerze mówiąc ten melanż najbardziej mi się podoba z trzech, posiadanych przeze mnie.









Zapisałam się na kurs przędzenia wełny. Odbędzie się w lutym, w Poznaniu. Oj... nie mogę się doczekać! I szukam kołowrotka. A właściwie to znalazłam, tylko trzeba podjąć decyzję/wybrać.
To tyle. Życzę Wam i sobie równie słonecznej reszty weekendu. Prawda, że wraca chęć do życia kiedy takie piękne słońce na niebie ? :-)

5 komentarzy:

  1. Bardzo sympatyczne kolory tej chusty. Udana "produkcja".

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna:)sama bym chciała taka sobie zrobić jakbym wiedziała jak:)bo jak na szydełku to niestety nie posiadam tej zdolności:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Elu zapraszam do mnie po wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  4. Chusta śliczna. Wspaniała kolorystyka.
    Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. ELU chusty piekne ,możesz zdradzić ile potrzeba włoczki na chustę

    OdpowiedzUsuń