Poduszka uszyta już jakis czas temu - na początku sierpnia
A wszystkim haftującym polecam taki wynalazek:
Mocuje się w nim tamborek. Nawet rama do haftu się mieści - sprawdzałam. Ustawia się odpowiedni kąt i można haftować o wiele wygodniej, bo jedna ręka nie musi być zajęta wyłącznie trzymaniem tamborka. Próbowałam nawet igły dwustronnej. Ale niestety, ta którą kupiłam jest sporo za duża i niewygodnie się nią manewruje. Muszę się rozejrzeć za "subtelniejszym" rozmiarem takich igieł.
http://miluszkowykuferek.blogspot.com/2009/08/wyrozniona-zostaam.html
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie:-)
Wynalazek fajny jeszcze nie widziałam czegoś takiego. Ładny hafcik
OdpowiedzUsuń