Udało mi się skończyć jakąś robótkę mimo pyłu betonowego, gipsowego i nie wiemjakiegojeszcze, którego wciąż pełno w domu. No ale na szczęście z remontem już "z górki" :-)
Zamówiony ciepły sweterek dla trzylatki. Włóczka Padisah Himalaya - 20 dkg i troszkę z trzeciego motka, druty nr 5, kilka guzików przywiezionych z urlopu w Australii. Wzór - improwizacja, robiony od góry bez zszywania.
Uroczy sweterek; śliczne guziki.
OdpowiedzUsuńcudny sweterek, a guziczki slodkie :)
OdpowiedzUsuńPrzeslodki z tymi guzikami . kolorki super.
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńsliczności i do tego takie fajne guziczki!
OdpowiedzUsuńSuper sweterek:-)
OdpowiedzUsuńale zgrabne malenstwo...bardzo ladny sweterek..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńZapraszam po prezencik :)
OdpowiedzUsuńwitam,czy mogla bym prosic o zdradzenie tajemnicy jak zrobic ten sweterek od fory(aby nie bylo reglanu)bo to wiem jak robic.moj mail
OdpowiedzUsuńkasia.x4@op.pl
z gory serdecznie dziekuje