Włóczka, to oczywiście Kauni w wersji lace, druty nr 3,75.
Wzór na brzegu, to moja własna modyfikacja bordiury z Aeoliana. Zależało mi na maksymalnej prostocie, bo włóczka w szalonych kolorach takiej prostoty wymaga. Nie ma więc moja chusta ani pęczków, ani koralików. Przyznam, że kusi mnie zrobienie też takiej wersji, znaczy dokładnie wg wzoru, ze wszystkimi ozdobnikami, ale to może kiedyś...
Obiecałam kiedyś opis do pewnej czapki. O tej.
Mam nadzieję już niedługo popełnić ten opis... naprawdę...
Szewc-owa bardzo dziękuje za komplementy :-)
No muszę przyznać, iż taka chusta, z tej szalonej włóczki podoba mi się najbardziej. Jest cudownie elegancka w swej prostocie.
OdpowiedzUsuńJest śliczna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudo, przepiękne kolorki!
OdpowiedzUsuńJa o tej czapeczce kapelusikowatej pamiętam cały czas :)
OdpowiedzUsuńA że do dziergania czapek(skarpet też) serca nie mam, zamierzam "dobić z Tobą targu" :)
Ale to już na maila.
Chusta prześliczna!
OdpowiedzUsuńprawdziwy rozweselacz, bardzo mi się podobają te chusty ;))))
OdpowiedzUsuńPiekna! Co racja to racja Kauni jest jedyne w swoim rodzaju i przesadny wzor moze nie oddac jej indywidualnosci
OdpowiedzUsuńSuper ta chusta prostota jest czasem najlepsza
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta.
OdpowiedzUsuńOj, piękna !
OdpowiedzUsuńach te kolory....
OdpowiedzUsuńach ta chusta...
Jest na co popatrzeć a i nastrój się od razu poprawia
Piękna. Bardzo lubię tę włóczkę.
OdpowiedzUsuńBajeczna chusta!:-)
OdpowiedzUsuńCudne kolorki! Wzór na chustę również piękny! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKolory tęczy- piękna!
OdpowiedzUsuńcokolwiek ktokolwiek by nie mówił, chociaż te kolory zdecydowanie nie moje są, to mam słabość do tej wełny :) Śliczna chusta
OdpowiedzUsuńU mnie aktualnie również Kauni na drutach. Tęcza bardzo poprawia nastrój. A Twoja chusta rzeczywiście cudna w swojej prostocie. Świetny miałaś pomysł. Pewnie znowu ściągnę. Kocham te kolorki.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna! Uwielbiam kolory :) Chusty są "nie w moim stylu", ale tą nosiłabym z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńbosko wygląda Twoja rozweselająca chusta! Muszę przyznać, że nie mogłam się przekonać do tych szalonych kolorów kauni ale teraz marzy mi się taka chusta jak Twoja!
OdpowiedzUsuńświetna, nie ma to jak estońska
OdpowiedzUsuńWow!
OdpowiedzUsuńJe le trouve tellement joli.
Je vais suivre votre blog car il est de toute beauté.
Bonne journée!
Chusta wspaniała. Tęczowe barwy zachwycają. Mam pytanie gdzie można kupić taką wełnę?
OdpowiedzUsuń