wtorek, 26 kwietnia 2016

Sweter - kokon

To swetrzysko zaczęłam jeszcze we wrześniu ubiegłego roku, ale musiałam odłożyć ufoka w kąt, na kilka miesięcy "czapkowych". Wreszcie kilka dni temu dokończyłam robotę i dzięki uprzejmości koleżanki z pracy mam kilka fot naludziowych. Z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona. Wyszło zgodnie z planem :-) Dziergałam najpierw w rzędach a później po wypruciu szydełkowego łańcuszka ("provisional cast on" się to chyba nazywa..?) w okrążeniach. Na koniec mankiety i już :-) Fajniusi, mega-wygodny otulacz wyszedł :-) Włóczka: Angora RAM i Angora Gold Simli, druty nr 5,5.