Pączki, pączki.... a potem to się w poncho trzeba ukrywać ;-)

żarcik taki ... :-) Dziś będzie o tej części garderoby co to się poncho nazywa. Powiem tak: luuubię je robić! Choć te proste fasony to może i nuda w dzierganiu. Ale nie dla mnie. Generalnie jeśli mogę przy okazji supłania słuchać czegoś i na tym słuchaniu się skupiając wyłączyć "czujność" to uwielbiam! Ostatnio znów dumam, czy jakiegoś nie zacząć, bo wiosna przecież niedługo, więc i zapotrzebowanie na takie wygodne okrycie się pojawi. Oto kilka "ponczków" popełnionych w poprzednich sezonach: te już chyba kiedyś pokazywałam, ale że fasony całkiem fajne, to przypomnę:

Włóczkowy (i nie tylko) remanent - aktualizacja

Helenka pojechała tydzień temu do nowego domu. Wreszcie przestanie być bezrobotna i będzie się stroić w przepiękne filcowe szale autorstwa Ani. Zaglądajcie do Niej i podziwiajcie! A ja idąc za ciosem robię powoli noworoczny remanent w zapasach włóczkowych (w międzyczasie oczywiście powstają kolejne czapy, najczęściej ślimakowe ;-) No i nowego domu szukają:

Modern top-down knitting, Kristina McGowan, twarda oprawa, książka w stanie idealnym, cena: 90 zł plus koszty wysyłki wg cennika poczty polskiej
REZERWACJA


Kordonek Brawo, 2 motki w dwóch różnych grubościach: seledynowy to 365m/45g a różowy 255m/45g. Cena 8 zł za całość plus koszty przesyłki


Druty


Są to druty marek Knit Pro, ADDI. Do części z nich mam opakowania, a do części już nie. Są to druty mało używane lub nowe. W przypadku Addi Lace, zaciemnienie części pokrytej miedzią jest naturalne i znika w trakcie ich używania (nie brudzi dzianiny).
Druty krótkie Addi:
długość całkowita: 50 cm, rozmiar: 4,5 cena:18 zł
długość całkowita: 50 cm, rozmiar: 3,5 cena:18 zł

Druty krótkie Addi Lace:
długość całkowita: 50 cm, rozmiar: 4,5 cena: 18 zł
długość całkowita: 40 cm, rozmiar: 4,5 cena: 18 zł
długość całkowita: 40 cm, rozmiar: 4,0 cena: 18 zł
długość całkowita:50 cm, rozmiar: 3,0 cena: 18 zł

No i na koniec Asystentka, absolutnie BEZCENNA ;-) posiada doktorat z przeszkadzajstwa ;-)

Zapraszam serdecznie do kontaktu mailowego, jeśli coś komuś wpadło w oko :-) Komentarze w blogu są moderowane, a że niestety wpadają do spamu, to mogę je zauważyć dopiero po kilku dniach...