czwartek, 10 grudnia 2009

Proszę zakładać kurtkę i iść na zakupy....

po nową lodówkę. Tak mi powiedział dziś lodówkowy lekarz. Naprawić można, owszem, ale na jak długo... być może nie zdążyłby nawet wypisać rachunku za usługę. Kurcze... lodówka miała niewiele ponad 3 lata!
Zatem nie ma rady, czeka mnie upojny weekend: wycieczki po sklepach z agd... wrrr...

1 komentarz:

  1. nieszczęście, że lodówka się zepsuła, szczęście, że jest za co kupic nową :). Współczuję nieplanowanego wydatku wiem jak to boli :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń